Nie było tu słychać odgłosów wojny. Ani tej pierwszej, ani drugiej. Polska Ludowa posyłała tu robotników miast i wsi na wywczas. Tyrolska osada pod Śnieżnikiem, przetrwała i to. A potem wszystko jakby zastygło w letargu. Nowy ustrój odłożył przemianę Międzygórza na kiedyś. Ten czas zdaje się nadchodzić wielkimi krokami.