Chyba najlepiej gdy trafi się tam przez przypadek. Ot niepozorne miejsce na mapie, po którym niezbyt wiele sobie obiecujemy. Tak było w moim przypadku, kiedy Jezioro Bystrzyckie zobaczyłem pierwszy raz. Od tamtej pory jest obowiązkowym miejscem postoju w drodze na szlaki Sudetów Środkowych. Nie oznacza to jednak, że jego malownicze położenie, zapora wodna i górujący nad taflą wody zamek Grodno, nie mogą być celem samym w sobie.