Wybraliśmy ten szlak, by sprawdzić czy da się ciekawie dotrzeć do Jagodnej na nocleg korzystając z transportu kolejowego, a przy okazji uskutecznić całodzienny trekking. Okazało się, że trafiliśmy na porozrzucane strzępy minionego świata: opuszczone wioski, zarośnięte górskie dukty i wrastające w leśną ziemie kościoły.