
Fatima stała się miejscem spotkań z Matką Boską dla Portugalczyków. Dla Francuzów takim miejscem jest Lourdes. Dolny Śląsk zastał Maryje na szczycie góry, płaczącą nad losem Ziemi Kłodzkiej, która wnet miała przesiąknąć krwią ofiar wojen religijnych.
Bardzka Góra, bo o niej mowa, stała się celem pielgrzymich szlaków dla pątników różnych narodowości. Czesi, Niemcy i Polacy wytyczali odrębne ścieżki do miejsca objawienia. Droga Czeska, ze względu na swój niebezpieczny przebieg w okolicach skalnego obrywu, została z czasem zapomniana. Natomiast dwie pozostałe ścieżki po dziś dzień wydeptywane są przed kolejne pokolenie tych, którzy zapragną stanąć w miejscu cudownego objawienia.
Niemiecka Droga, jest tą, wybieraną najczęściej przez pątników odwiedzających Maryjne Sanktuarium. Wynika to z jego łatwej dostępności jak i obecności urokliwych miejsc kultu rozsianych na zboczach Bardzkiej Góry.
Nasz szlak, naznaczony jest stacjami drogi krzyżowej, składającymi się na bardzką Kalwarie, jednak w miarę stawiania na niej kolejnych kroków szybko uświadamiamy sobie, że kapliczek jest więcej. Zanim w 1833 wybudowano tu pierwsze stacje drogi krzyżowej, pątnicy od ponad stu lat zatrzymywali się przy siedmiu kapliczkach symbolizujących siedem boleści Matki Bożej.
Tuż przed miejscem, w którym ścieżka zaczyna stromiej wznosić się na szczyt, znajduje się Źródło Maryi, którego woda, jak nakazuje wierzyć historyczny przekaz, była przyczyną uzdrowienia młodego Czecha. Inna legenda głosi, że najskrytsze marzenie zostanie spełnione, jeśli nabrawszy cudownej wody w usta, trzykrotnie obiegniemy kapliczkę.
Oznakowanie szlaku może sugerować nam wizytę w ruinach bardzkiego zamku, po którym jednak nie zachowało się wiele. Przyjmuje się, że zamek podzielił los ofiar wojny husyckiej nad którymi nieopodal płakała Matka Boska.
Nieco dalej trafiamy na malowniczy punkt widokowy, z charakterystycznym białym krzyżem, który z łatwością możemy wypatrzyć z uliczek Barda. Postawiono go w miejscu w którym 24 sierpnia 1598 roku, po obfitych opadach deszczu, masy skał i ziemi oderwały się od góry i zatamowały wezbrane wody Nysy Kłodzkiej grożąc zalaniem miasta. Nie na darmo jednak Bardo nazywane jest miastem cudów – jego mieszkańcy wymodlili swe ocalenie gdy wody rzeki nagle stworzyły sobie bezpieczne ujście.
Idąc wyżej, ponad skalny obryw, turystów jest znacznie mniej. Wędrówka na szczyt coraz bardziej sprzyja kontemplacji i podziwianiu widoków, które niekiedy odsłaniają się zza gęsto porastających górę drzew.
Kaplica na szczycie góry, stanowi nasz główny cel wędrówki – jest ona jednym z licznych śladów obecności cystersów na Dolnym Śląsku. Są ponoć tacy, którzy nie wyobrażają sobie letniej, niedzielnej mszy w innym miejscu niż Bardzka Góra i niestrudzenie pokonują jej wzniesienia by uczestniczyć w nabożeństwie.
Dajmy sobie chwile by rozejrzeć się wokoło. Trafimy wtedy na symboliczny kamień noszący odcisk stopy Matki Boskiej. Tego typu odcisków było tu więcej, ale upływ lat i nieprzerwane rzesze turystów i pielgrzymów, skutecznie zatarły ślady objawienia o którym znajdziemy informacje zarówno w źródłach katolickich jak i protestanckich. Matka Boska swym niewieścim płaczem miała przyciągnąć świadków. Relacjonowali oni później jej postać, która uniósłszy się nad ziemią, zniknęła w obłokach, zostawiając po sobie wspomniane skalne ślady.
Tuż za kaplicą rozpoczyna się najbardziej odludny etap naszej trasy. Bardzo możliwe że nie trafimy tu na nikogo. To właśnie Polska Droga na Bardzką Górę, prowadząca ze wsi Janowiec. Mniej okazałe stacje pochodzą z 1822 roku.
Leśna ścieżka prowadzi nas do miejsca z którego wyszliśmy na nasz pątniczy szlak, w okolicy bardzkich mostów.
Na skróty:
- Po drodze na szczyt Bardzkiej Góry oglądamy liczne kapliczki i stacje drogi krzyżowej. Trafimy na piękny punkt widokowy z panoramą Barda i płynącej niżej Nysy Kłodzkiej, a także kaplice cudownego objawienia na szczycie góry
- Od pierwszej niedzieli maja do ostatniej niedzieli września, w każdą niedzielę sprawowana jest Msza św. o godz. 11:00 w kaplicy na Bardzkiej Górze http://parafia-bardo.pl/gorska-kaplica/
- Do Barda możemy łatwo dojechać licznymi pociągami. Stacja Kolejowa znajduje się w bliskiej odległości od centrum miasteczka, jak również od opisywanego szlaku na Bardzką Górę.