Od pierwszych kroków postawionych w tym miejscu towarzyszy nam przenikliwa cisza. Milczy puste pole ogrodzone kolczastym drutem, milczą rozebrane po wojnie więźniarskie baraki – oddały swe deski ludowej Polsce. Milczą nawet numery z liczbą tych co przez obozową bramę przeszli i tych którzy za nią na zawsze zostali. Wypowiadane słowa, krzyki i dzwięki obozowego życia odnajdziemy we wspomnieniach ocalałych.